Powieść dla kobiet

  • szt.
  • 23,90 zł
  • Niedostępny

Nakład wyczerpany. Nie ma możliwości zakupu książki.

 

Szanowne Panie!
Pozwolę sobie napisać kilka słów o tym, jak powstała ta książka.
W zeszłym roku dyrektor agencji reklamowej Rencar zwrócił się do mnie z zapytaniem, czy nie chciałbym wziąć udziału w znanym projekcie "Poezja w metrze", poszerzając go o prozę. Chętnie się zgodziłem, ponieważ od początku podobał mi się pomysł publikowania literatury pięknej w miejscach, w których zwykle widzimy reklamy dywanów czy oleju roślinnego. Natychmiast wymyśliłem fikcyjne losy mężczyzny w średnim wieku, pracownika agencji reklamowej, który w nietypowej formie "listów otwartych" walczy o utraconą miłość dziewczyny imieniem Maria, i w ciągu kilku godzin napisałem ten króciutki "romans
w sześciu listach".
Pierwszy list, podpisany jedynie tajemniczym inicjałem A., agencja umieściła na ponad stu panelach reklamowych w wagonach metra trasy A i C na początku stycznia 2000 roku. Pełen ciekawości i nierzadko wzruszenia odbiór ze strony pasażerów, w szczególności kobiet, oraz rozgłos medialny, który ten list wywołał, przekroczyły nasze najśmielsze oczekiwania. Gdy po sześciu miesiącach zgodnie z planem zakończyliśmy publikację listów, mogliśmy z satysfakcją stwierdzić, że była to jedna z naprawdę udanych prezentacji tak zwanej  sztuki w akcji.
Tym samym uważałem całą sprawę za zamkniętą.
Jednak ta dopiero co zaczęta powieść nie przestawała prowokować mnie swoją otwartością. Przez kolejne tygodnie i miesiące nieraz przyłapywałem się na tym, że myślę o bohaterach listu - i to nie tylko w metrze. "Czy ona do niego wróci?" - pytałem w duchu sam siebie, być może podobnie jak te z was, które te listy czytały.
Na koniec uwierzyłem w istnienie obu postaci (tyle że nadałem im inne imiona: Laura i Olivier).
I pozwoliłem Laurze opowiadać.
Uświadomiłem sobie bowiem, że historia, którą zacząłem opowiadać, wymaga zakończenia...

Michal Viewegh

Narratorką powieści jest dwudziestodwuletnia redaktorka, na co dzień pracująca dla fikcyjnego tygodnika kobiecego "Pogodzona ze sobą", która szczerze i z humorem opowiada o swoich romansach. Historia dziewczyny dostarcza autorowi pretekstu do ironicznej polemiki na temat klasycznej postaci literackiej, jakże typowej dla tak zwanej literatury kobiecej, czyli "idealnego mężczyzny".

"Wszystkie te "strasznie ważne problemy" przewijających się przez powieść kobiet z komórkami w rękach i o promiennych uśmiechach na ślicznych twarzach, żyjących szczęśliwie dzięki równowadze między życiem prywatnym (seksualnym) a zawodowym, tworzą mozaikę, która więcej, wymowniej i bardziej prawdziwie mówi nam o czeskiej mentalności niż wszystkie poważne badania socjologiczne. Powieść dla kobiet zawiera znacznie więcej prawdy o nas niż mogliśmy podejrzewać, a może nawet więcej, niż chcielibyśmy znać".

"LIDOVÉ NOVINY"

"Michal Viewegh odniósł sukces książką, którą napisał dokładnie tak, jak sobie zamierzył i wszedł nią do grupy współczesnych autorów, którzy są nie tylko przekonującymi pisarzami, ale prawdziwymi mistrzami słowa".

"PRÁVO"

Rok wydania: 2005
Stron: 232
Oprawa: broszura
Format: 125x195
Pakowanie: 10
Tłumacz: Julia Boratyńska