Bez twarzy
Fragment tekstu:
WSTĘPCzęsto jestem pytana o tytuły moich książek. Pomysł na tytuł tej powieści przyszedł mi do głowy, kiedy gromadziłam do niej materiał. Rozmawiałam z bardzo miłą kobietą, którą znałam od dobrych kilku lat. Przez większość życia była prostytutką i łaskawie zgodziła się zapoznać mnie z najnowszym żargonem z branży ulicznej i podzielić się ze mną anegdotami ze swego dawnego życia zawodowego. W każdym razie kiedy rozmawiałyśmy nad butelką wina, powiedziała coś, czego nigdy nie zapomnę.W swoim czasie była "dobrze płatną sztuką", jak sama się wyraziła. Ale potem, kiedy przybyło lat, zrobiło się trudniej, co jest nieuchronne u starzejących się kobiet, które sprzedają swoje ciało.- Jesteśmy kobietami bez twarzy, Tina, nasze życie jest bez twarzy - powiedziała ze śmiechem. - Nasi klienci są bez twarzy. Gdyby facet wrócił dziesięć minut po tym, jak go obsłużyłam, to bym go nie poznała. Gdybyśmy się spotkali w supermarkecie, to tak, jakbyśmy się nigdy wcześniej nie widzieli.St...