Cykl: "Dysfunkcja rzeczywistości"

Widmo "Alchemika" t. II: Konflikt

Widmo "Alchemika" t. II: Konflikt

Fragment tekstu: 1 Arnstadt uległ flocie Organizacji po półtoragodzinnej bitwie wokół planety. Napędzane antymaterią osy bojowe Ala Capone starły na proch sieć strategiczno-obronną, mimo że ostrzeżenie edenistów pozwoliło miejscowym siłom zbrojnym przygotować okręty do obrony. Z odsieczą adamistom przybyły trzy eskadry jastrzębi, stacjonujące na co dzień w habitatach jednego z tutejszych gazowych olbrzymów.Nic już nie mogło zmienić biegu wydarzeń. Zniszczonych zostało czterdzieści siedem okrętów Sił Powietrznych Arnstadta oraz piętnaście jastrzębi. Pozostałe jastrzębie umknęły z pola walki - tunelami czasoprzestrzennymi wycofały się do gazowego olbrzyma.Transportowce wojskowe Organizacji zeszły bez przeszkód na niską orbitę, skąd kosmoloty przerzuciły na planetę oddziały desantowe. Podobnie jak wszystkie nowoczesne światy w Konfederacji, Arnstadt nie utrzymywał wielkiej armii. Było tu jedynie kilka brygad piechoty, lecz żołnierzy przede wszystkim uczono technik prowadzenia wojen gwie...

39,00 zł
Do koszykaNiedostępny
Dysfunkcja rzeczywistości t. II: Ekspansja

Dysfunkcja rzeczywistości t. II: Ekspansja

Fragment tekstu:Tłumaczył Dariusz Kopociński 1 Graeme Nicholson siedział na swoim ulubionym stołku w "Rozbitym Kontenerze", możliwie najdalej od hałaśliwego bloku audio. Przysłuchiwał się uważnie słowom Diega Sanigry, który narzekał na nieludzkie traktowanie "Bryanta" przez Colina Rexrewa. Transportowiec kolonizacyjny przyleciał na Lalonde przed dwoma dniami i na razie żaden z pięciu i pół tysiąca osadników nie został wyjęty z kapsuły zerowej. Zdaniem rozgoryczonego Sanigry, gubernator nie miał prawa wstrzymywać wysadzania pasażerów, bo wyrządzał im tym wielką niesprawiedliwość. A tymczasem energia zużywana przez statek w ciągu godzin postoju kosztowała majątek. Jak już nieraz bywało, przedsiębiorstwo przewozowe obarczy winą załogę. Zarobki pójdą w dół, premie zostaną cofnięte, a perspektywy awansu oddalą się - może nawet na zawsze.Graeme Nicholson kiwał współczująco głową, zapisując te żałosne biadolenia w nanosystemowej komórce pamięciowej. Był to dobry materiał wyjściowy, choć nie...

35,00 zł
Do koszykaNiedostępny
Widmo "Alchemika" t. I: Konsolidacja

Widmo "Alchemika" t. I: Konsolidacja

Fragment tekstu: 1 Louise Kavanagh miała wrażenie, że okropny żar leje się z nieba od wielu niemiłosiernie długich tygodni, choć przed czterema dniami pokropił deszczyk. O tej głębokiej, niepokojącej martwocie, która zaległa nad wzgórzami, kobiety na wsi mówiły: wyziewy z diabelskiej kuchni. Pogoda jakby dostosowała się do nastroju pogrążonej w apatii dziewczyny, która czas od rana do wieczora spędzała na wyczekiwaniu. Widocznie było jej to sądzone.Pozornie czekała na ojca, który na czele oddziału milicji z hrabstwa Stoke pomagał stłumić powstanie, wzniecone w Bostonie przez sympatyków Demokratycznej Partii Ziemi. Po raz ostatni dzwonił do rodziny przed trzema dniami, kiedy to w pośpiesznych słowach i zrezygnowanym tonem opowiadał, że sytuacja w mieście przedstawia się gorzej, niż to wynikało z opisu lorda porucznika. Odtąd matka żyła w ciągłym strachu, a to oznaczało, że córki musiały poruszać się po majątku Cricklade na paluszkach, aby nie ściągnąć na siebie jej gniewu.Od tamtej po...

39,00 zł
Do koszykaNiedostępny