Jeśli tylko potrafiłyby mówić (nowe wyd.)

  • szt.
  • 29,90 zł
  • Niedostępny

NAKŁAD WYCZERPANY. NIE MA MOŻLIWOŚCI ZAKUPU KSIĄŻKI.

 

Pamiętam, że było popołudnie i prażyło słońce. Zapchałem samochód psami Siegfrieda i pojechałem starą kopalnianą dro­gą, pnącą się zapraszająco po zielonym stoku. Przeszliśmy milę czy dwie po miękkiej murawie, zanim skręciłem i ruszyłem zboczem w górę, owiany zapachem rozgrzanych paproci i oto­czony szumem owadów, aż na wierzchołek, gdzie wiał łagodny wietrzyk i można było ogarnąć spojrzeniem niemal całe wzgó­rza Dale; prawie wszystkie, od grani tworzonej przez nagie, duże szczyty, aż po zamgloną, poprzecinaną szachownicą pól równinę u ich stóp. Siedziałem we wrzosach wśród patrzących wyczekująco psów, kiedy wietrzyk przyniósł zapach wzgórz: woń skradzioną milom pachnącej trawy i delikatnym kwiatom połonin. Poczułem ją, kiedy rok temu wysiadłem z autobusu w Darrowby. Pojąłem, że zamknąłem pewien okres mojego życia: przeżyłem ten magiczny pierwszy rok.
I wszystko zdarzyło się tutaj. Z miejsca, gdzie siedziałem, dostrzegałem wiele z odwiedzanych przeze mnie farm; plamy szarego kamienia z ich inwentarzem widocznym z tej odległości jako nieruchome plamki, rozrzucone po otaczających je polach. Trudno było rozpoznać w nich pole bitew toczonych przeze mnie w minionym roku, sceny moich pierwszych zmagań kończących się rozmaicie — wspaniałym sukcesem lub totalną klęską.
Byli tam ludzie, którzy uważali mnie za niezłego wetery­narza; inni, mający mnie za miłego idiotę; nieliczni przekonani, że jestem geniuszem, oraz jeden czy dwaj, którzy poszczuliby mnie psami, gdybym tylko postawił nogę na ich ziemi.
I to wszystko w ciągu roku. Jak będzie za trzydzieści lat? No cóż, jak pokazał czas, właściwie tak samo.
A co ze zwierzętami, wokół których toczy się cały ten spektakl? Szkoda, że nie umieją mówić, ponieważ miło by­łoby poznać ich punkt widzenia. Jest parę rzeczy, które chciałbym poznać. Co sądzą o swoim życiu? Co myślą o nas? I czy potrafią śmiać się z tego wszystkiego?

Kiedy świeżo upieczony weterynarz James Herriot przybywa do malej wioski Darrowby w górach York­shire, nie ma pojęcia, czego powinien oczekiwać. Jak ułożą mu się stosunki z szefem i z miejscowymi farmerami? A co sobie o nim pomyślą zwierzęta?

W pierwszym tomie zabawnych wspomnień Jamesa Herriota z cyklu WSZYSTKIE STWORZENIA MAŁE I DUŻE spotykamy nieobliczalnego Siegfrieda Farnona, jego czarującego brata, studenta Tristana, wiele niezapomnianych krów, byków, świń i koni oraz jedynego psiego arystokratę o dźwięcznym imieniu Tricki Woo.

"Herriot potrafi śmiać się z siebie, a jego zaurocze­nie urodą krainy, w której pracuje, jest zaraźliwe".

"The Daily Telegraph"

"Książka pełna ciepła i mądrości".

"The Field"

"Przebywanie w towarzystwie Jamesa Herriota to przyjemność".

"Observer"

Rok wydania: 2007
Stron: 268
Oprawa: broszura
Format: 135x205
Pakowanie: 20
Tłumacz: Irena Doleżal-Nowicka, Zbigniew A. Królicki