Szmoncesy albo ulubione dowcipy Olka Rozenfelda

  • 978-83-7506-796-5
  • Autor:
  • Dostępność: Jest
  • szt.
  • Cena katalogowa: 29,90 zł
  • Rabat: -11,96 zł (40 %)
  • 17,94 zł
Uwaga! Ostatnie egzemplarze. Książka posiada rysy na okładce.
 
Mosze zorientował się, że niedługo Pan powoła go do siebie. Poprosił więc Stwórcę, aby zanim zamknie oczy na zawsze, mógł wcześniej zwiedzić niebo i piekło. Stwórca się zgodził.
Idzie Mosze do nieba, a tam Żydzi kiwają się i modlą, nudy na pudy, idzie do piekła - wódka, panienki i muzyka. Mosze prosi, aby po śmierci mógł iść do piekła, i na to Wszechmocny wyraził zgodę. Po paru miesiącach Mosze opuszcza ziemski padół i ląduje w piekle, gdzie witają go razy i złorzeczenia. Zdumiony Mosze protestuje: "Jak to, byłem, widziałem na własne oczy - panienki, alkohol, muzyka, a teraz mnie bijecie?". Na to naczelny diabeł odpowiada: "Przedtem to szanowny pan był turystą, teraz jest pan emigrantem".


Słynny dyplomata amerykański Henry Kissinger wyłowił kiedyś Olka Rozenfelda z tłumu i rzekł ku zdumieniu zazdrosnych oficjeli i dziennikarzy: "Znam pana, widziałem kiedyś, jak mowił pan w wiadomościach CNN, że spieprzył z Izraela, bo tam za dużo Żydów. Ha, ha...".
Hanka Krall przed laty zawiadomiła w swoim reportażu Polskę, że Rozenfeld wrócił z emigracji. Wrócił i jest wszędzie... ku rozweseleniu i utrapieniu. Zna go cała Polska. On zna pół Polski, a drugie pół jego zna. Olek jest poetą, filozofem, mistyfikatorem. Gdziekolwiek się pojawi, ludzie i tak w końcu chcą od niego jednej rzeczy: żeby opowiadał dowcipy.
No to proszę, dzięki tej książeczce, możemy się z nim śmiać dzień i noc.


Wydanie z ilustracjami Franciszka Maśluszczaka

Rok wydania: 2011
Stron: 224
Oprawa: broszurowa
Format: 135x205
Pakowanie: 20
Data wprowadzenia tytułu do sprzedaży: 19 kwietnia 2011