Literatura obyczajowa

Zapomnij o nim
39,90 zł
9,90 zł
Do koszykaNiedostępny
Zapiski z wielkiego kraju

Zapiski z wielkiego kraju

Artykuły z tej książki po raz pierwszy były publikowane "Mail on Sunday's Night & Day" pomiędzy 6 października 1996 roku a 17 maja 1998 roku. WSTĘP Późnym latem 1996 Simon Keller - stary przyjaciel i wyjątkowo miły facet - zadzwonił do mnie do New Hampshire i spytał, czy będę pisał cotygodniowy felieton o Ameryce do magazynu "Mail on Sunday's Night&Day", którego redaktorem naczelnym właśnie został.Przez lata w różnych okolicznościach Simonowi wiele razy udawało się namówić mnie do rozmaitych prac, na które nie miałem czasu, ale ta nie wchodziła w grę.- Nie - powiedziałem. - Nie mogę. Przykro mi. To po prostu niemożliwe.- To możesz zacząć w przyszłym tygodniu?- Simon, zdaje się, że nie rozumiesz. Nie mogę tego pisać.- Myśleliśmy, żeby to nazwać Zapiski z wielkiego kraju.- Simon, będziesz to musiał nazwać Puste miejsce w pierwszym numerze, bo ja tego robić nie mogę.- Świetnie - rzucił półgębkiem. Miałem wrażenie, że rozmawiając ze mną, robi równocześnie coś innego - stawiałbym ...

29,90 zł
Do koszykaNiedostępny
Zamieć
29,50 zł
Do koszykaNiedostępny
Zamiana miejsc
29,90 zł
Do koszykaNiedostępny
Zamiana
Rabat: 50 %
14,50 zł
Zakrzepły dzień

Zakrzepły dzień

Fragment tekstu: Rozdział 1 Jest to historia roku pierwszego. Nie przepowiada ostatniego. Nie mam wyrzutów sumienia i nigdy nie miałam. Nie czułam też, co mnie zaskakuje, litości.Nic w moim wcześniejszym życiu nie przygotowało mnie na to, czym się stałam. Ani też na tę chwilę, gdy raptem rzeczywistość wymusiła na mnie, bym wykrzesała z siebie wszystkie możliwości czy nawet więcej.Przez niemal trzydzieści lat wiodłam żywot pobożny i prawy. Żywot wsparty na dwóch filarach: mego powołania nauczycielki malarstwa i obowiązku opieki nad owdowiałą kaleką matką, który to obowiązek spoczywał na mnie jako na miłującej córce.I tak od wieku rozumu, czyli w moim mniemaniu od siódmego roku życia, po rok trzydziesty krążyłam między szkołą a domem w moim wiejskim światku. Rytm moich kroków cicho odmierzał upływ lat.     Rozdział 2 Dane geograficzne na temat miejscowości, w której objawiła się zasadnicza natura mojej duszy, nie mają znaczenia. Dokładne położenie tej małej wioski, jednostka admini...

Rabat: 50 %
9,50 zł
Zakon Pocieszenia
34,90 zł
Do koszykaNiedostępny
Zaklinacz koni (nowe wyd.)
Rabat: 21 %
23,62 zł
Do koszykaNiedostępny
Zaklinacz koni
Rabat: 50 %
16,45 zł
Do koszykaNiedostępny
Zaginione dziecko
Rabat: 50 %
14,50 zł
Zabić drozda

Zabić drozda

Fragment tekstu: Panu Lee i Alice z czułością i przywiązaniem Adwokaci chyba też kiedyś dziećmi byliCharles Lamb     CZĘŚĆ PIERWSZA 1 Mając niespełna trzynaście lat, mój brat Jem doznał skomplikowanego złamania ręki w łokciu. Odkąd kości się zrosły i jego obawy, że nigdy nie będzie mógł grać w piłkę nożną, minęły, rzadko kiedy martwią go skutki tego złamania. Lewą rękę Jem ma teraz nieco krótszą od prawej i gdy stoi albo chodzi, dłoń odstaje mu od boku pod kątem prostym, a kciuk jest równoległy do biodra. Nigdy jednak nie przywiązywał do tego wagi, dopóki mu to nie przeszkadzało podawać i kopać piłki. Z biegiem lat mogąc popatrzeć z perspektywy na wydarzenia, które doprowadziły do tego wypadku, nieraz je omawialiśmy. Moim zdaniem, zapoczątkowali to wszystko Ewellowie, ale Jem, starszy ode mnie o cztery lata, twierdził, że to się zaczęło grubo wcześniej. Że to się zaczęło w czasie tamtych wakacji, gdy po raz pierwszy przyjechał do nas Dill, bo to przecież Dill nam podsunął myśl, ...

Rabat: 50 %
14,50 zł
Do koszykaNiedostępny
Za drzwiami
29,90 zł
Do koszykaNiedostępny
Wyzwanie
Rabat: 21 %
31,52 zł
Wywiad z wampirem
29,00 zł
Do koszykaNiedostępny